wtorek, 26 sierpnia 2008

Trochę ciekawostek

Przygotowanie Kredensa

Filip i Marcin kupili dzisiaj nowe opony na tył, dodatkowy wiatrak do chłodnicy i nowe przewody hamulcowe. Do końca tygodnia wszystko będzie już zamontowane, a kredens będzie tylko niecierpliwie czekał na wyjazd.

Pierwsza darowizna od osóby prywatnej

Mamy informację, że wpłynęło pierwsze 35 złotych od osoby prywatnej. Dziękujemy serdecznie Pani która poparła Złombol i naszą zbiórkę na rzecz dzieci. Na pierwszy rzut oka ta darowizna wydaje się tylko skromnym dodatkiem do tego co możemy zebrać od firm, jednak dla nas jest szczególnie ważna. Wierzymy, że to pierwsze ziarnko, a ziarnko do ziarnka a zbierze się pokaźna suma na dary dla dzieci. Mamy nadzieję, że więcej mieszkańców Włocławka wpłaci pieniądze na konto Fundacji. Dzięki uprzejmości organizatorów rajdu załoga będzie mogła (pod nadzorem organizatorów i bez fizycznego kontaktu z pieniędzmi) kupić za nie dary dla Domu Dziecka nr 2 przy ulicy Sielskiej we Włocławku.

Wyjazd

Chcemy poinformować, że uroczysty wyjazd załogi z Włocławka odbędzie się 2 września o godzinie 16.00 spod siedziby Automobilklubu Włocławskiego (okolice hali OSiR). Będzie Dyrektor Domu Dziecka nr 2, Władze Automobilklubu, być może przedstawiciele Urzędu Miasta oraz mediów. Korzystając z okazji, chcemy, by wszyscy chętni mogli nie tylko nas pożegnać, ale też wpłacić kilka złotych na dzieci. Dlatego

Każdy kto wrzuci 1 zł, lub więcej, do specjalnej puszki ,będzie się mógł tuż przed naszym wyjazdem podpisać się na masce naszego kredensa!!!!

Puszka będzie ustawiona na masce tuż przy niezmywalnym czarnym pisaku. Uzbierane w ten sposób pieniądze zostaną podliczone komisyjnie i wpłacone na konto Fundacji „Nasz Śląsk”, która jest partnerem rajdu Złombol. Załoga pracuje jeszcze nad składem komisji.

Trasa powrotna

Rajd Złombol trwa od 4 – 7 września. Zaczyna się w Katowicach i kończy przed Casino Monte Carlo w Monako. Jednak my musimy do Katowic jeszcze dojechać z Włocławka (stąd wyjazd 2 września – po drodze zobaczymy może jeszcze Kraków), a potem wrócić na własną rękę do Polski (powrót ok. 18 – 20 września). Dlatego tuż po ukończeniu rajdu jedziemy na Col de Turini. A potem zwiedzamy kilka Włoskich miast. Na pierwszy rzut pójdzie Turyn (tu zwiedzanie Muzeum Motoryzacji) i Mediolan (Katedra, Zamek Sforza), a potem darmowy nocleg u kolegi Tomasza, który aktualnie przebywa na wygnaniu w pięknym mieście Brescia. Znanym głównie z fabryki pistoletów Beretta.
Następnie udamy się do Werony i Wenecji, przejedziemy Słowenię (opcjonalnie zwiedzimy Ljubljanę) by udać się do Budapesztu. W stolicy Węgier spędzimy jakieś 2 dni, po których czeka nas już tylko powrót do polskiej jakże pięknej rzeczywistości.

Brak komentarzy: